Chcielibyście zostać milionerami? Przedstawiamy meme coiny. Czyli najszybszą i najniebezpieczniejszą drogę do wzbogacenia się! Monety cyfrowe typu meme coin były w trakcie ostatnich kilku lat wielokrotnie promowane w internecie. Nawet osoby niezwiązane ze światem kryptowalut zapewne słyszały o dogecoinie, reklamowanym na Twitterze Elona Muska. Pomimo tego, że monety te zostały zaprogramowane jako żart, przejęły całkiem sporą część sceny kryptowalutowej.
Co to są meme coiny?
W rzeczywistości niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że świat kryptowalut to nie tylko techniczne analizy, rozsądne zarządzanie majątkiem i dobry plan inwestycyjny. Wiele osób staje się bogatymi dzięki tokenom, które są dosłownie żartami. Niektóre monety nie mają żadnej wartości, nie są popierane kosztownym wydobyciem lub nie stoi za nimi misja, którą miałyby spełnić. Mimo to ludzie chętnie je kupują.
Cały ruch związany z inwestowaniem w meme coiny jest losowy. Dogecoin może posłużyć za przykład. Ruch inwestycyjny na dogecoinie został wywołany przez anonimowe społeczności z forum internetowego Reddit. Społeczność Reddita uznała dogecoina za ciekawy pomysł na mem, który warto promować. Tak też zrobili. Niedługo po tym pojawił się sławny dziś w krypto świecie Elon Musk, który postanowił poruszyć temat dogecoina na swoim Twitterze. Jego obecność rozpoczęła prawdziwe szaleństwo.
Inwestorzy z całego świata uznali, że wejście w kryptowalutę promowaną przez Elona jest dobrym pomysłem. Coraz więcej osób kupowało dogecoina, co doprowadziło do ATH (All Time High) w wysokości 0,68 centa za token. To naprawdę imponujące zważywszy na to, że dogecoin kosztował w 2018 mniej niż połowę centa.
Jak widzimy, jest w tym dużo hazardu. Nie ma żadnych istotnych przesłanek wskazujących na to, że dany meme coin może wzrosnąć. Jeden tweet Elona Muska, mógłby sprawić, że nieznana dotąd nikomu moneta urosłaby o 500%. Najlepszą taktyką jest kupienie konkretnego meme coina i czekanie na to, że będziemy mieli szczęście w postaci wzrostów.
Jednak pomimo tego, że mamy do czynienia z hazardem, nie zapominajmy o tym, że rynek kryptowalut nie jest grą w kasynie. Nadal mamy kontrolę nad pewnymi aspektami takiej inwestycji. Dlatego też powinniśmy skupić się na tym, co możemy zrobić. Na przykład możemy wybrać cenę, po której kupimy danego meme coina, możemy wybrać cenę, po której go sprzedamy i kiedy go sprzedamy. Jeżeli dokładnie prześledzimy wykresy cenowe monety, zauważymy, kiedy miała ostatnią hossę. Dzięki tej wiedzy możemy upewnić się, że nie kupujemy monet cyfrowych na tak zwanej górce.
To bardzo ważne. Jeżeli moneta zaliczyła nowe ATH, istnieje małe prawdopodobieństwo dotyczące tego, że będzie dalej rosła. Oczywiście dogecoin nie jest jedynym meme coinem, który odniósł sukces na rynku. W jego ślady poszło kilka innych projektów:
-
Shiba Inu (czyli sławny zastępca dogecoina);
-
Dogelon Mars (powstał ze względu na Tweety Elona);
-
Doge Dash;
-
Ariva;
-
Kitty Inu;
-
Loser Coin.
Oczywiście takich pomysłów znajdziemy na rynku setki, jeśli nie tysiące. Jednak nie wszystkim twórcom meme coinów udało się przebić do mainstreamu.
Czy możemy zostać milionerami dzięki meme coinom?
Okazuje się, że w tych czasach milionerem można stać się nawet za pośrednictwem memów. Niektórzy mówią, że ustrzelenie meme coina, który w przyszłości zaliczy duże wzrosty, jest najłatwiejszym sposobem na bogactwo. Oczywiście jest to kwestia perspektywy. Wszystko sprowadza się do szczęścia i rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Równie dobrze możemy trafić na 10 meme coinów, które zaliczą jedynie spadki. Te monety istnieją tylko z powodu szumu i promocji w internecie, za ich wartością nie stoją żadne logiczne powody i pragmatyczne rozwiązania. Jeżeli cena monety nie jest “pompowana” przez dostatecznie dużą ilość interesantów, jej wyniki mogą spaść niemal do zera.
Meme coin community: Czyli gdzie szukać informacji na temat takich kryptowalut?
W większości przypadków ten schemat działa podobnie. Kryptowaluta jest powszechnie dostępną technologią, którą w dzisiejszych czasach można zaprojektować nawet za 100 dolarów. Często pojedyncza osoba lub grupa osób tworzy kolejny meme coin. Następnym krokiem jest zbudowanie pozytywnej prasy wokół tej monety. W tym celu tworzą tak zwane grupy sygnałowe promujące token na komunikatorze Telegram oraz promują go za pośrednictwem postów na Reddicie. Twórcy meme coinów, którzy dysponują początkowym kapitałem często płacą administratorom popularnych serwerów na discordzie, aby umieścili informacje o ich monecie. Inni opłacają influencerów, którzy wspominają o tokenie na swoich Instagramach lub kanałach Youtube.
Kiedy wiele osób zauważy, że dana moneta jest tania i zaczyna stopniowo rosnąć, część z nich wierzy w to, że cena wystrzeli w górę. Tym samym dorzucają swój kapitał do puli meme coina, co dodatkowo podnosi jego kurs. Im więcej osób dowie się o takiej monecie, tym większe wzrosty czekają projekt (patrz na dogecoin i tweety Elona Muska). Informacja o takich projektach bardzo często krąży po internecie za pośrednictwem poczty pantoflowej. Ludzie opowiadają o nich swoim przyjaciołom, rodzinie, znajomym na Facebooku i wspominają o nich w popularnych mediach społecznościowych. W ten sposób budowany jest “hype” kryptowaluty.
W ten sposób twórcy organizują tak zwany proces “pump and dump”, który polega na zorganizowaniu jak największego wzrostu, po którym zachodzą ogromne spadki ceny. Haczyk tkwi w momencie sprzedaży. Część ludzi realizuje zyski, zanim dojdzie do spadków, inni tracą swoje oszczędności. Dobrym przykładem jest kryptowaluta burgerburn, która była promowana na polskim forum Wykop w 2021 roku. Część społeczności zarobiła na niej 10 000% lub więcej. Inni liczyli na dalsze wzrosty, a doczekali się jedynie gwałtownych spadków ceny, po których cyfrowy token został zapomniany.
Oczywiście nadal możemy liczyć na to, że zarobimy dzięki meme coinom. Musimy jednak liczyć się z tym, że inwestowanie w nie jest obarczone jeszcze większym ryzykiem niż w przypadku kryptowalut popartych realną wartością.
Przypadek kryptowaluty Squid Coin – czyli projektu wypromowanego na popularności serialu od Netflixa
Moneta squid coin jest doskonałym przykładem stworzenia dużego szumu w internecie. Żerowała na popularności znanego serialu od Netflixa – Squid Game. W krótkim czasie cena tokena wzrosła o tysiące procent. Z kilku centów kurs poszybował do 600 dolarów. Innymi słowy, gdybyśmy włożyli w tę monetę 100 dolarów przed wzrostami, dziś mielibyśmy około 6 000 000. W przeliczeniu na złotówki byłoby to dokładnie 23 924 400,00 złotych. Oczywiście to wszystko fantastycznie brzmi w teorii. W praktyce wiele osób straciło bezpowrotnie swój kapitał, aby cena monety mogła urosnąć o kilka tysięcy procent.
Świat meme coinów rządzi się szalonymi prawami. Za niektórymi z nich nie stoi nawet żadna firma lub fundacja. Władzę nad większością meme coinów sprawują prywatni użytkownicy lub grupa inwestorów promująca projekt. Mogą w każdej chwili wyłączyć token, gdy zrealizują odpowiednio wysokie wzrosty.
Kryptowaluta Safemoon: Zamiana 500 dolarów w 50 000 dolarów!
Niektórzy z was mogli przeoczyć projekt o nazwie safemoon. Rynek kryptowalutowy porusza się tak szybko, że coraz trudniej nadążyć za kolejnymi projektami. Kilka dni po największych w historii wzrostach dogecoina, inni deweloperzy postanowili skorzystać na jego popularności. W ten sposób światło dzienne ujrzały dziesiątki nowych meme coinów. Jednym z nich był safemoon. Safemoon pojawił się w 2021 roku i niezwykle szybko zyskał rozgłos. Jego cena poszybowała w górę i pozwoliła niektórym wczesnym inwestorom pomnożyć majątek nawet o 10 000%. Niestety, jeżeli chcielibyśmy zainwestować w ten projekt, prawdopodobnie przegapiliśmy pociąg. W chwili pisania tego artykułu cena safemoon wynosi 0,000004 PLN.
Podsumowanie: Czy warto inwestować w meme coiny?
Nie można zaprzeczyć temu, że popularne meme coiny uczyniły z niektórych osób zarabiających średnią krajową milionerów. Jeżeli jednak chcecie dołączyć do tego grona, musicie pamiętać o tym, że inwestowanie dużych sum w meme coiny można porównać do gry w kasynie na wysokich stawkach.
Oczywiście nie oznacza to, że musicie całkowicie trzymać się od nich z daleka. Powinniście jednak pamiętać o tym, że kryptowaluty takie jak bitcoin, ethereum, czy też litecoin charakteryzują się wysoką fluktuacją cenową i nieprzewidywalnymi zmianami.
Z kolei meme coiny to zupełnie inny poziom. Ich cena nie jest poparta żadnymi usługami lub funkcjonalnością. Opierają się na internetowej promocji. Dlatego są poddane jeszcze wyższym fluktuacjom cenowym od klasycznych kryptowalut.
Inwestując w projekty kryptowalutowe stworzone dla żartu, pamiętajcie o tym, aby przeznaczyć na nie tylko tyle pieniędzy, ile jesteście w stanie stracić bez narażenia prywatnych oszczędności!
